Miniony rok był pełen przełomów i małych zwycięstw w naszej relacji. Merida stała się bardziej skupiona na pracy i teraz nawet psy już nie są tak ciężkim rozproszeniem jak kiedyś. Nadal na tym pracujemy, jest to pies kochający biegające pieski, ale teraz motywuje ją to do działania i współpracy ze mną. Kocha się szarpać, szczególnie ringo i frisbee – pełny chwyt to jest to co uwielbia
Kocha latać i łapać frisbee. Na flyballu ma szarpak z frisbee z dysku Trixie, które podobno są bardzo trwałe i prawie nieśmiertelne. No, swój mam już prawie 2 miesiące, ma dziury, ale jeszcze da radę ze staffikiem
Aportuje wszystko, szczególnie aporty z wody. W tym roku miłość do wody została trochę okiełznana i już potrafi się słuchać przy wodzie
Nadal Merida jest bardzo stabilna i spokojna. Nie szczeka, prawie nie ciągnie (chyba, że idzie na wodę), ale podpięta pod szelki uwielbia ciągnąć
Siłowe zadania to jest to co też ja kręci. Nie poddaję się gdy jest ciężko i dusza terriera daje o sobie znać. Jest bardzo słodka i kochana
Można ją zabrać wszędzie i się odnajdzie.Jak na zamówienie, a przecież była nieplanowana
Urodziła się na obozie Psich Ratowników i także tu spędza kolejne urodziny pływając, ćwicząc pracę wodna oraz nosework i spacerując po wyspie
Dzisiaj mogła chwilę połapać dyski, potem poszła nad wodę – najlepszy prezent urodzinowy